Fascynacja winoroślą, a tym samym również winem, rozpoczęła się w 1979 roku, kiedy to właściciel obecnej winnicy wyjechał na roczny staż do Stanów Zjednoczonych. Okolice Saint Joseph to jeden z licznych terenów uprawy winorośli w USA, gdzie założyciel Głobińskiej winnicy poznawał specyfikę uprawy w zakresie prowadzenia winnicy.
Po powrocie w ojczyste strony, zakupione zostało gospodarstwo rolne na terenie którego posadzono sad wielogatunkowy. Znalazło się tam również miejsce na doświadczenia związane z uprawą winogron. Pierwsze sztobry winorośli pozyskane zostały z przydomowych, poniemieckich upraw otaczających gospodarstwo sąsiadów. Początkowo uprawa winorośli na otwartej przestrzeni przebiegała z różnym skutkiem, gdyż specyfika tutejszego klimatu bywa ekstremalna. Częste wiosenne przymrozki niszczyły uprawy. Upór w poszukiwaniu sposobu prowadzenia upraw pozwolił na opracowanie jedynych w swoim rodzaju metod prowadzenia krzewów winnych na tym terenie.
Rozwijające się zainteresowanie uprawą, przerodziło się w rodzinną pasję, a tym samym zaowocowało nawiązaniem kontaktu z „ojcem polskiego winiarstwa” panem Romanem Myśliwcem, który zaproponował wypróbowane przez niego odmiany winorośli. W 2003 roku założona została winnica o powierzchni 0,7 ha, w której zasadzono szczepy takie jak: Rondo, Marechal Foch, Seyval Blanc, Muskat Odesskij, Bianca, oraz wiele innych.
Pierwsze plony winogron dopuszczone w UE otrzymano w 2006 roku i te przeznaczone zostały do produkcji wina – w archiwum winiarni leżakują również te roczniki. Z każdym rokiem powiększała się produkcja i wymusiło to systematyczne nakłady w rozwój infrastruktury winiarskiej, a tym samym mobilizowało to chęci i zapał do rozwoju i powiększania samej winnicy.
Obecnie pan Feliks posiada winiarnię wraz z niezbędnymi maszynami i urządzeniami do produkcji wina. Od 2008 roku Agencja Rynku Rolnego wydaje pozwolenia na produkcję wina z upraw pana Feliksa. Wreszcie po pokonaniu bardzo wielu przeszkód natury prawnej upór został ukoronowany sukcesem, którego efektem jest możliwość sprzedaży wina na rynku. Wina produkowane w tej winnicy są nie filtrowane, co można zauważyć podczas degustacji, a to wszystko dlatego żeby uzyskać pełniejszy smak wina. Do wina czerwonego są dodawane kawałki dębu i to też ma wpływ na smak wina.
Winnica otwarta jest dla chętnych poszukujących nowych, ciekawych doznań w zakresie degustacji win.
W 2011r. pan Feliks nawiązał współpracę z Wydziałem Promocji Urzędu Miasta Ustki, której celem jest szeroko pojęta promocja kurortu.
W wyniku rozstrzygnięcia internetowego konkursu, pasteryzowany sok jabłkowy, otrzymywany z pełnowartościowych, proekologicznych owoców -otrzymał nazwę „Soczysta Ustka”.
Władze Urzędu Miasta umożliwiły sprzedaż tych zdrowych, niepowtarzalnych w smaku soków na nadmorskiej promenadzie. Polecam winnice Anna de Croy to idealne miejsce dla osób, które pracują z winami lub pasjonują się tą dziedziną.