Na odważny pomysł, by przepłynąć skuterem wodnym trasę z Kołobrzegu do szwedzkiego Ystad, jako pierwszy wpadł skierniewiczanin Przemysław Bielicki (Projekt Bałtyk - pokonanie Morza Bałtyckiego na skuterze wodnym). Bardzo szybko jednak wyzwanie podjęły również kolejne osoby.
W grupie siła
Jako pierwsza postanowiła dołączyć Linda Szwetner. Miłośniczka skuterów, a na co dzień pracownik autoryzowanego dealera Yamahy - Poland Position. Podobnie szybko decyzję o udziale podjął jeden ze sponsorów wydarzenia - Marcin Domeracki, właściciel firmy Dumel.
Do 2 razy sztuka
Lista uczestników nie miała jednak ograniczyć się do 3 osób. Przy okazji 30. edycji Targów Sportów Wodnych i Rekreacji “Wiatr i Woda” w Warszawie inicjator akcji spotkał się z Grzegorzem Szymańskim, dyrektorem Hotelu Senator. Również od lat miłośnikiem skuterów wodnych, a nie tak dawno, bo jeszcze w ubiegłym roku, inicjatorem podobnej wyprawy jak tegoroczny Projekt Bałtyk.
- Różnica polegała na tym, że wtedy, w wakacje do pokonania na skuterach było ok. 110 km, czyli 60 mil morskich w jedną stronę, a nasza trasa zaczynała się w Darłowie i kończyła na Bornholmie. W sumie popłynęło 6 skuterów i jacht - relacjonuje G. Szymański.
W tym roku droga, którą mieliby pokonać to w linii prostej ok. 200 km. Rzeczywista odległość natomiast będzie znacznie dłuższa ze względu na konieczność pokonywania fal. Organizator przewiduje, że całe przedsięwzięcie zajmie około 7 godzin. - Będzie trudniej niż ostatnio. Przy odległości 200 km w jedną stronę czeka nas chociażby tankowanie na wodzie. Powrót z kolei zaplanowaliśmy już następnego dnia - dodaje.
Przygotowania
To bardzo duże wyzwanie, dlatego mimo że wyprawa ma odbyć się na przełomie czerwca i lipca (30.06-1.07), treningi trwają już od dawna. Zarówno siłowe, jak i te na wodzie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pojawi się okno pogodowe, Przemek, Linda, Marcin i Grzegorz wyruszą w kierunku Ystad jeszcze na początku wakacji.
Koszty i wsparcie
Zorganizowanie wyprawy wiąże się oczywiście z pewnymi kosztami. Pomysł jednak już teraz postanowiło wesprzeć kilka firm. Patronem generalnym Projektu jest Yamaha Motor Europe NV oddział w Polsce. Właśnie na skuterach tej marki uczestnicy pokonają wyznaczoną trasę. W realizacji wyzwania pomogą również inne firmy, w tym m.in. HLS Cars, Poland Position, Prezydent Miasta Skierniewice Krzysztof Jażdżyk, Dumel, MW DOM, Neoinvest, BNP Paribas, 180s.pl i oczywiście grupa Hotele Nadmorskie. Niewykluczone jednak, że ta lista będzie jeszcze dłuższa. Nadal bowiem trwają rozmowy z potencjalnymi partnerami.
Z kolei patronami medialnymi wydarzenia zostały Jachting Motorowy, Portal Morski oraz Magazyn “W Ślizgu”.
Jeśli pomysł się powiedzie, z pewnością będzie o nim głośno w mediach. Byłby to bowiem pierwszy tego typu wyczyn nie tylko w Europie, ale również na świecie.